gdzie jestes? ... motywacjo...
Komentarze: 2
tak sobie czasami wspominam...
to taki bład... zyje wspomnieniem zamiast działac i robic cos z uciekajacym przez palce czasem... a tak to marnuje marnuje marnuje...
nawet mam jedną z wymyslonych teorii ze chłopak chce mnie utuczyc abym została przy nim bo kto zechce taką ogromną babe? no ja znam odpowiedz...
to bardziej w formie zartu... wiem ze mnie Kocha...
nawet blogi nie pomagaja w motywacji... nic... zero... a przytyło mi sie ostatnio 3kg... i nawet to czuje po ubraniach... ech chciałabym sie w sobie zawziac... i byc silną...
bez sensu... nawet mam swiadomosc swojej zguby jutro rano... juz widze talezyk z sałatka wazywna i kanapką...
zeby to był tylko jogurt i herbata...
Dodaj komentarz